#loMoI
Pewnego razu, zajadając bułkę, pijąc kawkę słucham jakiejś polskiej piosenki. Słyszę ją pierwszy raz. Wsłuchuję się. Próbuję zrozumieć logikę. Piosenka skończona, spiker wkracza na antenę. Siedzę zamulona, rozkminiam, co on gada, mam wrażenie że jeszcze śpię, bo coś jest nie tak, ale nie wiem co. Szykuję kanapkę do szkoły.
Mija chyba 15 minut, wchodzi siostra do kuchni i wali tekstem: "Czemu słuchasz czeskiego radia?!".
PS. Pozdro dla wszystkich z okolic Nysy i osób którzy znają problem Eski - Czechy.. :)