Najlepsze historie z dzieciństwa to te związane z gównem, zatem... Będąc malutką dziewczynką, bardzo nie lubiłam korzystać z nocnika i sedesu. Wstrzymywanie potrzeby nie może trwać wiecznie, dlatego w momencie już niemalże eksplozji, zdejmowałam gacie i robiłam kupę pod siebie. Ponieważ nie był to ani przyjemny widok, ani zapach, przenosiłam się z zabawkami w inną część pokoju. Zostawiałam niespodzianki rodzicom również przy ich łóżku w sypialni, w kuchni. Kilka razy dziennie. Do 4 roku życia.
No więc tak, moi rodzice mieli przesrane.
Dodaj anonimowe wyznanie
Miałaś szczęście że nie skończyłaś w beczce na kapustę. Nie każdy miałby tyle cierpliwości.
Słaby żart