#Yp3ru
Tak więc siedziałam sobie kiedyś z zapaleniem ucha na werandzie przed domem, a dzieciak sąsiadów bawił się swoim zdalnie starowanym samolotem... tak, wleciał prosto w moje chore ucho.
Myślałam, że tam umrę, a potem go rozszarpię, a potem jeszcze raz umrę.
zapalenie uszu miałam średnio raz w miesiącu na etapie przed i w trakcie podstawowki. Mistrzowskim w skali bólu był moment gdy mialam zapalenie obu uszu jednocześnie, nie polecam... 😧
ale zeby siedziec z zapaleniem ucha na zewnątrz? hmm
Wbiłabym temu dzieciakowi samolot w dupe.
Nawet, jeśli zrobił to niechcący? :v Nie wiem, jak było naprawdę - chyba nikt poza dzieciakiem nie wie - więc dlaczego od razu tak agresywnie?
Ja bym połamała samolot, bez agresji xD
Uuu współczuję musiało boleć jak cholera. Niestety miałam to kilka razy już to w nocy nie da się spać jak choroba się zaczyna.
Kto normalny siedzi z zapaleniem ucha na zewnatrz? Samolotem? Mysle ze jak juz to chyba powinien latac gdzieś na łące...
ała wiem jaki to bol miałam 2 miesiące temu zapalenie obu 😓😓😓
Ja też kilka razy miałam zapalenie ucha. I ten ból gdy koleżanka bardzo mocno, przypadkiem wepchnęła mi palec w ucho 😵 nie polecam
Aż zostawię komentarz, bo ostatnie zdanie poprawiło mi humor xD
Wyznanie o 1.30? :o
Nic nowego od kilku miesięcy ;)
Co ty wiesz o bólu? Jak by Cię ktoś kopnął w jaja to pogadamy o bólu :)
Co TY wiesz o bólu. Jakbyś urodził dziecko to pogadamy
Nick masz w formie męskiej wiec skoro piszesz o rodzeniu to albo musiałeś mieć nieźle zatwierdzenie albo nie masz zidentyfikowanej płci. Kolejna zaraza
Skoro nie potrafisz ogarnąć ze płeć nicku nie świadczy o płci piszącego to znaczy, że jesteś bardzo ograniczony. Kolejna zaraza. "Niestety" jestem hetero, nie-trans kobietą. Nie rodziłam, ale przy bolących okresach wole nawet o nie myśleć o bólu przy porodzie
Tobie polecam dorosnąć
a miałam obuuszne ostre zapalenie ucha środkowego, pierwsze dwa dni płaczu bo najpierw bolało lewe a potem prawe ucho,jakby ktoś mi tak wiertłem wiercił,potem juz tylko straciłam prawie sluch na cały tydzien,jak ktoś głośno krzyczał to jeszcze cos słyszałam,ale najgorsze było jak co chwilę musialam wymieniać watę,która była cala w ropie i krwi, także teraz w lato jak tylko wieje nakładam czapkę bo nie przeżyje tego drugi raz,a gdy smarkam nagle jakby uszy mi się odtykały i przez nie wiał wiatr, nie polecam,zakładajcie czapkę wiosną jak mama prosi :)