#Yjf0n

Dobrych kilkanaście lat temu, miałam wtedy bodajże 4 lata, moja mama postanowiła w końcu zrobić sobie prawo jazdy. Zaczęła wtedy nową pracę i było jej bardzo potrzebne.
Przed otrzymaniem prawa jazdy musiała zrobić konieczne badania — między innymi czekała ją wizyta u okulisty, z którą związana jest moja historia.

Jako że nie chodziłam jeszcze wtedy do szkoły, mama musiała zaciągnąć ze sobą niezwykle rozgadaną czterolatkę. Po wejściu nastąpiły badania różnymi maszynami etc. Bardzo się nudziłam, do czasu, gdy pani okulistka poprosiła moją mamę, aby zakryła jedno oko i przeczytała rządek literek z tablicy przed nią. Wtedy poczułam dziwny impuls, aby pokazać pani doktor, jaka jestem zabawna i zrobić mamie żarcik. Okulistka nałożyła mamie szkła i się odsunęła.
Wielkie było zdziwienie, gdy mama zamiast literek zobaczyła mój goły tyłek...

Z opowieści mamy wiem, że przed karą obroniła mnie tylko rozbawiona pani okulistka, która mówiła, że takich niespodzianek jeszcze w gabinecie nie miała.
MalinoweGofry Odpowiedz

Jak wysoko umie podnieść tyłek czterolatka skoro literki są na wysokości wzroku osoby badanej?

Dragomir

Nieważne na jakiej. Gołego wypiętego przed Tobą tyłka nie da się nie zauważyć.

Dodaj anonimowe wyznanie