#Ss6Bu
Kiedyś podwoziłem jakąś młodą dziewczynę, a ta po paru kilometrach powiedziała, że mam się zatrzymać i dać jej dwie stówy, bo inaczej pójdzie na policję i zezna, że się do niej dobierałem.
Z auta ją wywaliłem, a od tamtej pory żadnych autostopowiczów nie zabieram.
Słaby pomysł biznesowy. W tym kraju trudno jest zgłosić gwałt, mając pewne dowody. Co tu mówić o pomówieniu o "dobieraniu się".
Tak samo trudno jak wyciągnąć realne konsekwencje za fałszywe oskarżenie
Trudno jest wyciągnąć realne konsekwencje za jakiekolwiek fałszywe oskarżenie a chłopaki, zwykle zacieki redpillowcy, zwykle podają to w kontrze do problemu ze zgłaszaniem gwałtów. Szczerze mówiąc to skrajnie obrzydliwe, bo dlaczego po świecie ma hasać gwałciciel krzywdzący kobiety, które w większości nikogo o nic nie pomówiły? To są dwa osobne zjawiska i tak powinny być rozpatrywane.
Nie wydaje mi się, że te problemy są osobne. To jest bardzo złożony temat i te dwie kwestie się łączą. Do tego dochodzi jeszcze masa innych czynników, ale jest to system naczyń połączonych.
NieChceLoginu, dodatkowo kiedys nie było social mediów. Teraz zmyslonymi oskarżeniami można komuś zrujnowac życie, którego potem mimo pozwów i sprostowań nie da się odbudować bo już ktoś ma łatkę.