#RIMUm

Ostatnio na siłowni zobaczyłem, że jakaś dziewczyna źle używa jednego z przyrządów, więc podszedłem do niej, żeby pokazać jej, jak to robić, bo mogła poważnie uszkodzić sobie plecy, przez to co robiła. Opierniczyła mnie z góry do dołu, że jestem oblechem, który chce jej pokazać, że jest od niej ważniejszy i przez to pokazać się jej jako jakiś heros i ją przelecieć na poczekaniu w szatni i że to najobleśniejszy sposób podrywu, jaki mogłem sobie tylko wymyślić itd.
Nawet nie wiem, czy to brać do siebie, bo jestem gejem.
Dragomir Odpowiedz

Trafiłeś na dziunię, która na siłkę poszła żeby wrzucić zdjęcia na insta. Nie przejmuj się. Miłego gejowania :)

upadlygzyms

Kim jesteś i co zrobiłeś z Dragomirem?

Czaroit

Też uważam, że się ktoś podszywa. Najpierw Drago zniknął na jakiś czas, a teraz pojawia się jakiś dziwny gość, co to komuś życzy miłego gejowania.

Te, Podszywaniec!
Oddawaj nam Drago po dobroci, bo inaczej Cię znajdziemy i Ci w dupsko nakopiemy.

Ifyoulikeme Odpowiedz

Ciekawy jestem, czy faktycznie ona robiła coś źle, czy tylko wydawało ci się, że wiesz lepiej. Niestety, ale z tego co obserwuję, wielu mężczyzn ma tendencje do mansplainingu, czyli zakładania, że wiedzą wszystko lepiej niż kobiety i objaśniania im świata. Niedawno był tego nagrany świetny przykład, gdy mistrzyni i profesjonalna instruktorka golfa była pouczana przez przypadkowego faceta jak powinna trzymać kij. On też na pewno był przekonany, że musi wiedzieć lepiej, że ona sobie zwichnie bark jak tak będzie trzymać itp - ale czy na pewno wiedział lepiej?

Dragomir

To wcale nie musi się kłócić ze sobą. Mogła nauczyć się w nienajlepszym wzorcu ale mimo to ma świetną koordynację i przekłada się to na wyniki. Kontuzje wśród sportowców są stare jak sam sport. Choć Twój komentarz odbieram dziwnie, tak jakbyś z góry zakładał, że chciał ją poderwać albo i zmacać przy okazji, bo przecież wszyscy na siłowni mają świetną technikę ćwiczeń...

Raz widziałem jak koleś robił wiosłowanie ze sztangą, miał ogólnie zaokrąglone plecy ale w tym ćwiczeniu to zupełnie nic się nie zgadzało - ogromna kifoza, protrakcja i rotacja wewnętrzna barków, nogi proste w kolanach. W tym ustawieniu niemożliwe żeby pracowały mięśnie, które chciałby zaangażować do pracy. Aż mnie bolało od samego patrzenia. Pewnie też mu się wydawało, że robi to poprawnie tak jak tej lasce w wyznaniu.

Solange

Dragomir, tak w zasadzie nie wiadomo, czyja wersja ćwiczenia była tak naprawdę poprawna. My tego nie widzieliśmy, być może autor nie miał prawdziwej wiedzy o ćwiczeniu, być może dziewczyna. Nie wiemy też, co to za urządzenie i ćwiczenie. Oprócz tego są przecież inne techniki, o których nie każdy wie (pamiętam zachwyty nad jakimś azjatyckim sposobem trzymania rakiety do tenisa stołowego).
Natomiast reakcja dziewczyny faktycznie zastanawiająca. Ewidentnie przewrażliwiona, ale może faktycznie spotykały ją sytuacje, gdy próbowano jej wmówić, że nie zna się na czymś, na czym się zna i po prostu przeniosła to na autora. Wtedy taka reakcja byłaby zrozumiala, choć naprawdę żal autora, że trafiło na niego z przeniesieniem swoich emocji. Nie powinien tego brać do siebie. Ale też mogło to nie wynikać z niczego, a dziewczyna po prostu nie uznaje dobrych intencji mężczyzn (a może w ogóle ludzi?) i jest po prostu, weźmy twoje określenie, "dziunią (...)". Tak czy owak do siebie tego lepiej nie brać i robić swoje!
Nie wiem, co jest smutniejsze, istnienie ludzi tak zapatrzonych w swoje racje i nieuznawanie dobrych intencji drugiej osoby (drugiej płci) czy ludzie, których spotkało tyle przykrości od drugiej płci, że stali się przewrażliwieni i automatycznie przenoszą to, co wtedy czuli na niewinne osoby.

A z ciekawości, w twojej historii jest jakakolwiek szansa, że chciał (i to zrobił) ten człowiek zaangażować inne mięśnie, niż angażuje poprawne wiosłowanie ze sztangą? Nie ćwiczę na siłowni, nie znam się na tych ćwiczeniach, ale z moich treningów wiem, że nie wszystko jest takie proste czasem, jak się wydaje innym (nie jestem w stanie na przykład zrobić poprawnych pompek opierając się o ziemię, muszę je robić na stojąco, trzymając się specjalnych sznurków). Dlatego ciekawi mnie czy tam też jest możliwe takie nieschematyczne wykorzystanie ćwiczenia/przyrządu.

Dragomir

@Solange, nie ma takiej możliwości żeby cokolwiek poprawił w tej pozycji. Miał sporą kifozę (plecy okrągłe) z wąską, zapadniętą klatką i barkami do przodu, i robił wiosłowanie dokładnie w takim samym wzorcu, dodatkowo przy okrągłych plecach i nogach prostych w kolanach, czyli rzecz niebezpieczna i prowadząca w prostej linii do przepukliny dyskowej (tzw. dyskopatii). Jemu potrzebne były przywodziciele łopatek i wyprost kręgosłupa, a także rotacja ZEWNĘTRZNA stawów ramiennych, a miał zgięcie kręgosłupa w jeszcze większy garb, łopatki rozjechane i ramiona w rotacji wewnętrznej i to się nie zmieniało w trakcie ruchu. On w ten sposób niczego by sobie nie poprawił, mógł jedynie nabawic się kontuzji.

Solange

Dragomir, dziękuję za dodatkowe wyjaśnienia. Bardzo mnie ciekawią takie rzeczy, a wolę pytać ludzi o ich doświadczenia.

Dodaj anonimowe wyznanie