#LwBDG

Mam w pracy Julię, generalnie młoda dziewczyna, nawet ładna, no i Julia idzie któregoś razu po biurze i moja szefowa mówi do niej: „Ale masz ładną bluzkę”, po czym ja mimowolnie odzywam się znad komputera: „Ale to jest body, a nie bluzka!”. Obydwie oczy na mnie, ja właśnie w natłoku myśli zaczynam czuć, co odwaliłem, bo odwaliłem, przyznaję. Szefowa pyta:

– A skąd ty to wiesz? 
I zaczyna się śmiać.
Ja na to: 
– No to widać, jak się układa i ja stawiam, że to body...
I dalej mówię, że faktycznie fajny kolor i fajny rękaw. Obydwie pokiwały głową, Julia przyznała, że to body i obydwie, że są pod wrażeniem i że od faceta, który rozpoznaje takie rzeczy, komplement smakuje inaczej.

Prawda jest taka, że jak się przede mną godzinę wcześniej wypinała, to widziałem, że jej się na tyłku po prostu odciska.
Dragomir Odpowiedz

Body to takie zabezpieczenie antygwałtowe, zaraz po rajstopach. Skuteczność 8/10.

upadlygzyms

No nie wiem. Wszystkie body jakie widziałem były otwieralne na dole. Trzy haftki. Zwykle dawałem radę otworzyć jednym ruchem. Choć dość skomplikowanym, przyznać muszę.
Druga rzecz, że można po prostu przesunąć w bok.
Jako zabezpieczenie oceniam 1 na 10.

Dragomir

Rajstopy też można ściągnąć lub rozerwać, nawet jednym ruchem. Co nie zmienia postaci rzeczy, że działają jako środek studzący.

Dodaj anonimowe wyznanie