#Lp4Ex

Byłem (a może jestem?) 19-letnim prawiczkiem. Od dawna chodził mi pomysł na wizytę u „profesjonalistki”, żeby w końcu poznać kobiece ciało. Po niemalże roku wahań i przeglądania znanych portali z anonsami postanowiłem, że idę. Wybrałem dojrzałą kobietę, która na miejscu okazała się znacznie odstawać od tego, co przedstawiła na zdjęciach. Nie podniecała mnie. Mimo wszystko spróbowałem, początkowa erekcja szybko minęła, ale ona ją uratowała. Pomimo tego nie odczuwałem przyjemności i na finał nie było szans. Spodziewałem się przedwczesnego finału, a nie niemożności dojścia.
Podczas stosunku myślałem o znalezieniu miłości, której mi brakuje, a nie o kobiecie, z którą uprawiałem seks (która mi w międzyczasie zbrzydła).

Dodatkowym problemem jest to, że będę musiał teraz żyć w kłamstwie, bo nikomu się do tego nie przyznam. Jeśli jakiś anonkowy przegryw rozważa wyprawę do „profesjonalistki”, to serdecznie odradzam.
TakiTen Odpowiedz

O ludzie napisze to poraz kolejny moze pomoge mlodym nieswiadomym facetom...
Z tego co ja sie orientuje (mozecie wierzyc lub nie), duza czesc mlodych mezczyzn cierpi na tak zwane PED. Porn Erectile Dysfunction. w czym problem? Ano bardzo porsty chodzi o naduzywanie Porno i wszelkego rodzaju stron dla doroslych. No ale porno nikomu nie szkodzi nie? Dzieki niemu odkrywamy wlasne cialo itd. itd. To prawda a druga prawda bardziej bolesna prowadzi wlasnie do braku erekcji. W wyniku ciaglego stymulowania siebie coraz to nowszymi zdjeciami, filmami czy co tam jeszce wymyslono nasz organizm przestaje reagowac na naturalne kobiece cialo. Przez co ogromna doza mlodych mezczyzn zmaga sie z tak zwana dysfunkcja erekcji. Erekcja jest ale bardzo slaba lub niewystarczajaca. Poprostu twoj umusl zostal tak przebodzcowany przez porno ze nic innego nie jest w stanie Cie podniecic. Smutne ale prawdziwe. Rozwiazanie wydawaloby sie bardzo proste. Przestac ogladac porno, zdjecia nagin pan istagramerek i wszelkich innych typu dziewczyn swiecacych du*a w mediach spolecznosciowych. Efekty da sie zaobserwowac juz po kilku tygodniach. Malo tego ogladanie Porno prowadzi wlasnie do tego ze panowie zamiast szukac zdrowej relacji z partnerka ida na skroty korzystajac z uslug pan na telefon. Nie mi to oceniac, kazdy ma prawo decydowac o wlasnym zyciu. Ja tyko podaje ewentualne przyczyny i efekty wyborw jakich dokonujecie. I powodzenia uzaleznienie od porno to wyjatkowo wredny i ciezki nalog ktory niszczy was bardziej niz by sie moglo wydawac.

NAUS Odpowiedz

Jak już planowałeś się zeszmacić to nie mogłeś chociaż wybrać jakiejś młodej i atrakcyjnej kobiety albo wyjść, gdy okazała się odbiegać od pierwotnego opisu?

anonimowe6692 Odpowiedz

Nie musisz dojść, żeby się rozprawiczyć, więc byles. Pytanie skąd takie parcie na to? Z tego co czytam, 19 lat to średni wiek inicjacji seksualnej w Polsce. Średni, czyli mogłeś sobie spokojnie jeszcze poczekać nadal będąc w normie (nie żeby to było ważne, ale zakladam, że dla Ciebie jest) i nie traumatyzowac się prostytutkami. Życie to nie american pie, że trzeba zrobić wszystko żeby zaliczyć do konkretnego momentu

ravageuse

Traumatyzowac prostytutkami?
Jak slaba trzeba by bylo miec psychike? Czy tacy ludzie w ogole nadaja sie do samodzielnego zycia?

anonimowe6692

Nie sądzę żeby to była kwestia słabej psychiki - pierwszy raz przeżyty na siłę z prostytutką to nigdy nie będzie miłe wspomnienie. Ludzie mają traumy po znacznie lżejszych rzeczach

BanonC Odpowiedz

To, co zrobiłeś nie było dobre, ale ważne że żałujesz

Wybrak Odpowiedz

Nie ma się czym przejmować. Nieprzyznawanie się do tego nie jest żadnym kłamstwem. Dokonałeś wyboru, nikomu przy tym nie robiąc krzywdy - nikt (patrz: BanonC) - nie jest uprawniony do jego oceniania. Przed Tobą jeszcze wiele wyborów i z pewnością nie wszystkie określisz jako dobre - takie życie. Przemyśl temat, zrób odpowiednie korekty kursu i dalej cała na przód.

BanonC

Przecież to nie moja opinia że było złe tylko ogólnie jest to uznane za złe, ale każdy z nas robi coś źle i tego nie unikniemy ważne, by żałować złych wyborów i wyciągać jakieś wnioski

dajciespokojserio

Nie rób k...y z logiki (podobnie jak autor zresztą). Oczywiście, że to jest kłamstwo (jeśli jeszcze nie teraz, to za chwilę, bo autor już planuje się "nie przyznawać się"). Żeby się nie przyznać, będzie musiał skłamać.

Czy "nie ma się czym przejmować"?
No jest, bo poszedł na łatwiznę (bo zapłacić łatwiej, niż zainteresować sobą drugiego człowieka) i stracił dziewictwo w głupi sposób, w dodatku planuje oszukać przyszłą dziewczynę.
Potem są historie, że kobieta ma raka szyjki macicy przez wirusa HPV, i nie wiadomo gdzie się zaraziła, bo współżyła tylko z mężem, a on twierdził, że "nie miał nikogo przed nią".

dajciespokojserio

Do gajowianina:
Moja odpowiedź była do "Wybraka".
Jest pod wypowiedzią "BanonaC", bo odpowiedział Wybrankowi pierwszy.

Odnośnie dziewictwa - przeczytaj definicję "dziewictwa", to dowiesz się, że prawiczek również może je stracić.

Solange

dajciespokojserio, mi osobiście by wystarczyło, gdyby mój partner powiedział, że stracił dziewictwo, ale był to nieudany pierwszy raz i bardzo głupi. I w sumie nie drążyłabym tematu, bo i po co? Ale dla mnie kłamstwem by to nie było. Bo w sumie jedyne do czego by mi była potrzebna ta informacja to kwestie techniczne związane z potencjanym stresem czy błędnymi oczekiwaniami itp.
Osobiście sugerowałabym przede wszystkim przebadać się teraz pod względem chorób wenerycznych, a w przyszłości powiedzieć właśnie to, co podałam w cytacie i wspomnieć, że to nie jest coś, o czym chciałby rozmawiać. Jeśli jednak
partnerka by drążyła temat to powiedzieć resztę dopiero wtedy i wspomnieć o przebadaniu się. Błędy młodości nie powinny przekreślać przyszłości, jeśli na każdym kroku pokazuje się, że jest się już kimś innym niż było. Nie musi być to coś, o czym chce się rozmawiać czy pierwszy raz był udany, czy nie, ale jeśli dziewictwo się straciło to partner powinien o tym wiedzieć czy to ze względów technicznych, czy też zdrowotnych.

dajciespokojserio Odpowiedz

Skąd pomysł, że "może jesteś" prawiczkiem? Bo ci się nie podobało? Bo "nie odczuwałeś przyjemności"? bo nie miałeś wytrysku?
No nie, to tak nie działa. Wsadziłeś końcówkę w prostytutkę = straciłeś dziewictwo. Czas się z tym pogodzić, zamiast oszukiwać samego siebie i zaklinać rzeczywistość.

Dodaj anonimowe wyznanie