#Jby5P
Do teraz.
Zacząłem chodzić do pewnej młodej dentystki. Pewnie myślicie "no i?". Otóż podczas zabiegu dotyka ona moją głowę swoim pokaźnym biustem. I to nie tak lekko smyra, tylko dość mocno uciska.
Pewnie ktoś taki jak ja na moim miejscu by dostał erekcji. Ale nie ja. Ja się wycwaniłem - nie biorę znieczulenia, przez co czuję ból, na którym się skupiam i przez to nie ekscytuję się za bardzo.
Jak na razie działa.
PS. Ma męża.
Zainteresuj się zdrowym żywieniem (niskie węgle to podstawa). Zacznij uprawiać rekreacyjnie jakiś sport, najlepiej fitness, bo kształtuje ciało w odpowiedni sposób. Rozkaz wizytę u dermatologa, choć możliwe że po zmianie diety zmniejszy się też trądzik.
Serio myślisz, że te informacje są dla niego jakieś odkrywcze?
Dla mnie w jego wieku byłyby (nie było powszechnego internetu).
To po co do niej chodzisz? Zacznij chodzić do jakiegoś obleśnego typa to będziesz mógł sobie siedzieć w spokoju i bez bólu. No chyba, że lubisz połączenie cycki + ból, to już nie wnikam.
Bo dobry dentysta to zbyt wielki skarb, żeby ot tak z niego rezygnować.
Nie umiem sobie tego technicznie wyobrazić, jak przy zabiegu dentystycznym można biustem dotykać głowę pacjenta 🤔 jak ktoś ma tę wizję to proszę o oświecenie
Ja nie muszę sobie wyobrażać, miałem taką dentystkę. Po prostu jak robisz komuś coś precyzyjnego w japie, to nie robisz to na wyciągniętych łapach bo wtedy nie możesz mu zajrzeć w paszczę, tylko musisz robić to ostrożnie i pod kontrolą wzroku, często z lampą czołową więc nie możesz go mieć pół metra od siebie, tylko być tuż przy nim, przy jego twarzy. No i jak masz biust to możesz wtedy nim dotykać jego twarzy, chyba że umiesz robić to samo będąc odwróconym plecami. Jak umiesz to nagraj filmik i wrzuć na jutuba, zarobisz przy okazji na wyświetleniach.
Dragomir
O to to. A ja mam nawet dentystę, któremu w ferworze pracy zdarza się przytulić mi głowę do swojej klaty.
Mnie z kolei zdarzyło się trzymać go za udo. :)))
Zupełnie bezwiednie, bo też nie biorę znieczulania, i jakoś tak niechcący, z bólu, ręka pacnęła mi na jego nogę. A co najlepsze, w ogóle tego nie zauważyłam. Trzymałam tak dłuższą chwilę, zanim do mnie dotarło, że go właśnie molestuję...
Nie protestował. Przystojny, to pewnie do takich akcji przyzwyczajony. ;-)
Ja biorę znieczulenie i jak mi wiercą że aż łeb podskakuje, to i tak nic nie czuję.
Czasami na siedzeniu sie lezy, bo tak nisko je opuszczaja i siadaja za toba (czyli za twoja glowa).