#Hoszd
Kilka miesięcy później byłam na bazarku. Zachciało mi się siku, nie było za bardzo gdzie się załatwić. Pośrodku, między stoiskami, stał jedynie obleśny, brudny toi-toi. Niestety potrzeba była silniejsza i musiałam skorzystać z tej toalety. Weszłam i wiecie co? Pierwszy raz od dawna poczułam zapach, normalnie zaciągałam się smrodem tej toalety i cieszyłam się, że jednak nie straciłam zapachu bezpowrotnie.
Musisz sobie zamówić tą słynną kiszoną rybę "Sürstromming", to wtedy dopiero naprawdę POCZUJESZ... jak pachnie piekło xD