#FkuJC

Mam 17 lat i zamiast wykorzystywać swoje szczeniackie lata, nie mogę spać, nie mogę się skupić, nie mogę normalnie funkcjonować, jestem rozdrażniona i rozbicie szklanki doprowadza mnie do płaczu. W szkole już chyba myślą, że jestem głupia, bo ciężko mi dodać 17+4.
Mam 17 lat, a mój tata jest alkoholikiem.
Mam 17 lat, a moje życie opiera się tylko na tym, że myślę, czy mój tata rano się obudzi.
Mam 17 lat i boję się, że mój tata pod wpływem procentów spowoduje wypadek i komuś zrobi krzywdę.
Mam 17 lat i chciałabym, żeby mój tata przestał pić, żeby choć ten jeden raz zabrał mnie i mojego brata na lody, żeby przestał wydawać pieniądze na alkohol, bo na niego nigdy nie skąpi kasy.
Mam 17 lat i mam nerwicę natręctw, która zabrała mi 2 lata życia i zaburzyła normalne funkcjonowanie.
Mam 17 lat i chcąc spojrzeć na jakiegoś mężczyznę w przychylny sposób, muszę widzieć, jak zachowuje się po alkoholu, bo wiem, że można po nim być potworem.
Mam 17 lat i brzydzę się nawet samą sobą.
Mam 17 lat i mam dość udawania, że jest okej. Mój tata przez swój nałóg rozbił rodzinę.
TakaOna100 Odpowiedz

Skorzystaj z telefonu zaufani dla dzieci, porozmawiają z psychologiem lub pedagogiem w szkole, poszukaj w rodzinie kogoś z kim będziesz mogła na ten temat rozmawiać. Nie jesteś odpowiedzialna za swojego tatę, jego picie, jego wybory czy życie. Nie uleczysz go, nie naprawisz i nie zmienisz jeśli sam tego nie będzie chciał.

Abigaila37 Odpowiedz

Bardzo dobrze cię rozumiem, bo też jestem córką alkoholika. Chociaż ja już jestem dorosła, ale od niedawna dopiero widzę, jak picie mojego ojca wpłynęło na moje życie (oczywiście negatywnie).

Tylkopoco Odpowiedz

Autorko, cholernie mi przykro, że Cię to spotkało. Też przez to przechodziłam tylko jak byłam starsza. Jedyne co ci mogę poradzić, to bys nie popełniła tego błędu co ja i nie zostala w domu twierdząc, że musisz się zająć rodziną i pijącym ojcem. Jak się pojawi okazja, wyprowadź się, zawalcz o swoje życie, a jak będziesz mieć możliwości, to zabierz do siebie brata. Ojcu nie jesteż nic winna.

A odnośnie twojego stanu emocjonalnego i problemów w szkole, to jest to całkowicie normalne przy dłuższym stresie. Organizm jest cały czas w trybie ucieczki, więc ciągle dosłownie walczy by zachować cię przy życiu i nie ma zasobów by jeszcze w międzyczasie dodawać. Nie masz jakiejś zaufanej nauczycielki/cioci/ jakiegoś dorosłego komu byś mogła o tym powiedzieć? Broń niebiosa nie myśl, że to coś z czym powinnaś sobie poradzić sama. Jeśli masz kogoś, o kim myślisz że mógłby pomóc - idź do niego. Uzależnienie w rodzinie to cholernie trudny problem, z którym inni dorośli sobie nie radzą, a co dopiero dzieci alkoholików. Trzymaj się mocno!

monzStanu Odpowiedz

bądź z siebie dumna, że to zauważasz:)
ja nie zauważałem długo i postrzegałem jako coś normalnego....
pamiętaj, że to Oni powinni o Ciebie dbać a nie ty o niech:)
może terapia pomoże?:)
ps ja do twojego wieku dorobiłem się paru nałogów, związanych z ucieczką od życia, nerwicy natręctw i chęci odwetu. Na szczęscie zacząlem walczyc o siebie i przestać skupiać się na sobie, tylko na 'czymś' innym:)

coztegoze2 Odpowiedz

Jeśli Twój ojciec Cię skrzywdził po alkoholu to masz pełne prawo chcieć to zgłosić. Możesz powiedzieć nauczycielce jeśli jest taka której ufasz albo możesz zgłosić policji. To jest Twoja decyzja. Nie namawiam, nie zmuszam. Mówię, że to Twoje prawo że możesz o tym mówić.

BanonC Odpowiedz

W temacie nerwicy natręctw jestem w stanie Ci pomóc, bo kiedyś to przechodziłem. Napisałem też świadectwo, jak z tego wyszedłem, jak to wyglądało i cenne wskazówki. Może poczytasz?https://zchrystusem.pl/viewtopic.php?t=13116 Trzymaj się i życzę Ci wszystkiego dobrego.

Nariaris Odpowiedz

Czemu ciągle pisałaś "mam 17 lat"?

honey100

I tylko to cię zainteresowało?. Akurat to dobrze odzwierciedla Jej stan psychiczny.

Krigan Odpowiedz

Ile masz lat?

Gilbert24

Ty tak serio?

MaryL2

No trochę się nie dziwię. Po co ta cała grafomania? Wgl kojarzę to wyznanie, chyba jest bardzo stare, więc autorka teraz ma spokojnie ponad 20 ;P

Dodaj anonimowe wyznanie