#CtklU

Było lato, gorąco, akurat dostałam okres. Do pracy założyłam dosyć luźną tunikę. Przyszedł klient, musiałam zaprowadzić go do innego działu, więc idę korytarzem, on za mną i mam wrażenie, że bardzo uważnie mnie obserwuje.
W tym momencie większości kobiet włącza się program „podobam się” – mięśnie się nieco rozluźniają, biodra zaczynają się inaczej poruszać. Idę tak przed nim, kręcąc tyłkiem...
Dopiero jak wyszedł, zobaczyłam, co się stało. W czasie siedzenia przed komputerem bluzka przesuwała się, w międzyczasie przesiąkło, co miało przesiąknąć, więc to nie była jedna plamka, cały tył bluzki upaprany był krwią.
A ja myślałam, że taka atrakcyjna jestem :/
ArabellaStrange Odpowiedz

Myślę że jeśli już, to najwyżej połowie kobiet włącza się program „podobam się”. Drugiej połowie włączy się raczej „czemu tak się gapi, coś nie tak?”

Nowiencjestem

To zależy od tego czy ten ktoś jest odbierany jako atrakcyjny czy nie.

ArabellaStrange

Znowu pół na pół - część kobiet poczuje się doceniona zainteresowaniem przystojniaka, druga część pod wpływem swoich kompleksów uzna, że to niemożliwe, żeby taki przystojniak się mną interesował, coś jest nie w porządku ;)

upadlygzyms

Co fakt to fakt.

Dodaj anonimowe wyznanie