#CVuA8

Od przedszkola byłam raczej cichym dzieckiem. Nikt mnie nie lubił, bo jeżeli już coś mówiłam, to szczerze, czego niestety inni nie potrafili docenić. W szkole podstawowej było jeszcze gorzej, Byłam wyzywana od dresiar, bo nosiłam dresy... Miałam 9 lat, nie wymagajcie od takiego dziecka wychowanego przez brata, bo rodzice mieli je gdzieś, że będzie nosić sukienki czy leginsy. Nosiłam dresy, bo były wygodne. Przez to mnie wyzywali, a nawet bili. W 5 klasie z tego całego stresu założyłam GG. Napisałam tam, że mam 17 lat i ustawiłam awatar, gdzie jedynie było mi widać usta. Byłam dość wyrośnięta i potrafiłam robić takie zdjęcia, by wyglądać starzej. Chyba wszyscy wierzyli, że mam te 17. Jak wiadomo, na GG dużo osób to po prostu zboczeńcy. Ja też, mimo 10 czy 11 lat, byłam już trochę zboczona. Pisali do mnie, ja nauczyłam się szybko pisać seks-historyjki czy inne rzeczy. Jednak zaczęli mnie namawiać do wysyłania rozebranych zdjęć. Przez kilkanaście dni się nie ugięłam, lecz pewnego dnia wysłałam. Jak wiadomo, pierwsze najtrudniej wysłać, a później to już wysyłałam te zdjęcia na potęgę. Robiłam to, bo tam czułam się akceptowana, lubiana (tak, wiem, były to złudne uczucia), w przeciwieństwie do wyzywania mnie w szkole itp.

Pewnego dnia napisał do mnie ktoś. Napisał, że ma moje nagie zdjęcia, wie, gdzie mieszkam, gdzie się uczę i ma nr telefonu do moich rodziców. Aby te zdjęcia nie trafiły do nikogo, miałam nagrać „erotyczny filmik”. Rozpłakałam się, powiedziałam babci, że ktoś wykradł mi te zdjęcia z telefonu i nie wiem, co robić. Ona powiedziała, żebym jakoś powiedziała to tacie, może on poradzi. Powiedziałam mu, że są zdjęcia, że ktoś mnie szantażuje. On powiedział, żebym już nigdy się tam nie logowała i tyle, i że nie powie mamie. Tak też zrobiłam.

Mimo że nikt nigdy się z tymi zdjęciami nie odezwał, ja przez ponad rok ciągle chodziłam wystraszona. Bałam się dosłownie wszystkiego. Jak dzwonił telefon, to ja prawie płakałam, tak się bałam. Wiem też, że jakaś skaza na mojej psychice przez to nadal jest. Nie mam zbytnio szacunku do siebie i przedmiotowo podchodzę do mężczyzn, nie potrafię inaczej.
anonimowe6692 Odpowiedz

Jest spora szansa, że ta wiadomość to był przypadek, niezwiązany z Twoimi zdjęciami. To częsty blef

Postac Odpowiedz

Rodzice powinni pójść z tym na policję. Ty byłaś dzieckiem, zachowałaś się głupio. Ale ktoś Cię wykorzystał - ten ktoś powinien ponieść karę. Jeszcze zrozumiem ewentualnego rówieśnika, który też może mieć pstro w głowie, ale pedofile powinni być surowo karani.

Anonex

Absolutnie się z tobą zgadzam, ale w wyznaniu wątpię aby był to przypadek pedofilii, ten szantażysta brzmi jak scam połączony ze zbiegiem okoliczności, wtedy na GG to było zapewne nie takie rzadkie; a sama autorka na tym portalu podawała się za 17latkę

Postac

Na zdjęciach już często widać, czy to 17-latka, czy nie.

coztegoze2

@Postac akurat w przypadku szantażowania nagimi zdjęciami to każda osoba, której ktoś tak groził powinna zgłosić sprawę na policję. Natomiast jasno z wyznania wynika, że rodzice ją zaniedbywali. Plus jaki widzę to, że ojciec jej wyjaśnił trochę sytuację i jej nie zbił jakkolwiek można to plusem nazwać w przypadku zaniedbywania.

anonimowe6692

Postac no właśnie, mając zdjęcia nie ma szans, żeby ktoś nie rozpoznał, że ma do czynienia z 11-, a nie 17-latką. Obracając takimi zdjęciami, dostałby jeszcze dodatkowy zarzut o rozprzestrzenianie dziecięcej pornografii. Dlatego tym bardziej mało prawdopodobne, że ten ktoś miał jakiekolwiek zdjęcia, bo zarzutu o pornografię dziecięca raczej by nie ryzykował

HansVanDanz Odpowiedz

Brzmi jak totalny stek bzdur napisany przez kogoś, kto nie ma co robić z wolnym czasem.
Małe dzieci nie akceptują szczerości? To ich kuźwa domena.
Komu w podstawówce przeszkadza dres? 10-letnim punkom i skinom?
Pomylić ciało dziecka z młodą kobietą?
Uraz to mam ja czytając takie bzdety.

Dodaj anonimowe wyznanie