#5cr3V

Od pół roku karmię dziecko piersią. Czasem zdarza mi się to robić np. na ławce w parku, ale zawsze jestem okryta, mam specjalną narzutkę, tak że nawet dziecka nie widać. Niestety ludzie są jacyś uprzedzeni do tej czynności, sama nie wiem dlaczego. Niezadowolone spojrzenia ignoruję. Ale zdarzyło mi się kilka razy, że ktoś podszedł i powiedział, że dziecko to się butelką karmi, a nie biustem świeci (?). Świecę nim chyba tylko w ich wyobraźni, bo w momencie karmienia jestem od szyi osłonięta. Raz nawet jakaś babcia się do mnie dosiadła i zaczęła mi wmawiać, że mam zły pokarm, że dziecko powinno się krowim mlekiem karmić, bo jest bardziej tłuste. I wtedy bym nie była zmuszona publicznie karmić dziecka.

Lekarze zalecają karmić dziecko piersią minimum 6 miesięcy. Bo to najzdrowiej dla maluszka. Ale patrząc na podejście ludzi, to matki przez te pół roku powinny siedzieć w domu, by czasem nie musieć gorszyć społeczeństwa. Bo przecież jedzące niemowlę jest takie fuj.
Czaroit Odpowiedz

Szczerze? Dla mnie jedzące niemowlę jest fuj. Wręcz nie mogę na to patrzeć, bo żołądek podjeżdża mi do gardła. O ulewaniu nie wspomnę.

Ale wiedząc, że tak mam - po prostu nie patrzę. Odwracam wzrok i po kłopocie. A jeśli mama ma jeszcze chustę, to w myślach kłaniam się jej w pas.

Karmienie piersią nie tylko zapewnia dziecku najlepszy możliwy pokarm ale też wzmacnia więź mamy i dziecka. Piękna sprawa.

A niektórzy ludzie już tacy są. Zawsze znajdą powód, żeby kogoś ukąsić. Gdybyś karmiła butelką, usłyszałabyś wykład o szkodliwości sztucznego mleka. Od tych samych osób...
Olać żmije.

upadlygzyms

...ciepłym mlekiem.

Czaroit

upadlygzym
😂

Szkoda mleka. Kwasem je! 😈

Viczki Odpowiedz

Dla mnie jedzące, cudze niemowlę jest naprawdę fuj tak samo, jak "słodkie" foteczki usmarowanych czymś albo poplutych bobasów. Ale żeby czepiać się, że kobieta karmi dziecko okrywając je? No bez przesady. Dziwni ludzie...

Meluzyna12 Odpowiedz

nie przejmuj się i miej w d. tych ludzi. Dla ciebie dziecko ma być najważniejsze a inni i tak będą gadać. jakbyś dała butelkę też by krytykowali. A dziecko jedzące z piersi nie jest obrzydliwe. to najnaturalniejsza czynność na świecie. Zazdroszczę ci bo ja pokarmu prawie nie miałam choć zrobiłam wszystko co się dało i bardzo długo o pokarm walczyłam.

Tadieta Odpowiedz

Karmienie piersia jest tez super dla szczeki i uzebienia dziecka. Czasami widac jakie dzieci byly karmione butelka. To tylko aspekt estetyczny. Jakbys karmila butelka to by ludzie mowili, ze nie mozesz karmic butelka. W tym kraju nienawidza kobiet i kochaja narzekac.

jaXon Odpowiedz

W Izraelu prawie wszystkie kobiety kramią piersią i zachęcają jak się tylko da do tego bo wiedzą że dzieci później będą zdrowsze i mądrzejsze. Jeżeli podchodzą do Ciebie w Polsce i tak mówią to może dlatego że są "żymianami" i nie chcą mieć konkurencji lub są po prostu deb.... i

Tadieta

O deb… to ty pewnie wiesz duzo, skoro to twoja populacja.

karlitoska Odpowiedz

Mnie też wiele rzeczy obrzydza - ludzie z tłustymi włosami, grubasy zajadajcie McDonalda, facet z sosem z kebaba na brodzie, albo hipster z resztkami jedzenia w brodzie. I wiesz co? Oni mają to w nosie. Nikt z nich się nie zakrywa. To mój problem, że coś mi się nie podoba, dlatego ja karmiłam na ławce w parku bez gotowania dziecka pod przykryciem w środku lata. Oczywiście nie należy przesadzać, w restauracji miałam dzidziona w chuście tak ze nawet nie było widać, że sobie je, ale to już nie było w środku gorącego lata. Nikt mi nigdy nic nie powiedzial. A jak by powiedział, to bym mu odpowiedziała tak jak powyżej: że to nie mój problem i niech nie patrzy.

Tadieta

Wiecej piersi widza na plazach lub w reklamach, ale wtedy to nagle okay.

Dramaturgia Odpowiedz

A ja nie rozumiem. To znaczy, szczerze, absolutnie nie rozumiem.
Piersi są ok wyłącznie gdy są dla ozdoby, albo gdy wywołują pociąg seksualny, ale gdy służą swoim bardziej podstawowym, biologicznym funkcjom, to są "fuj"?
Facet bez koszulki, albo w tzw. "żonobijce", z cycem czasem rozrośniętym do rozmiarów porównywalnych z kobiecymi też jest fuj, ale z jakiegoś powodu ludzie mdleją na widok karmiących matek, nawet zasłoniętych, a o facetach z sutkami i owłosionym bebzunem na wierzchu mówi się rzadko.
Hmm.

82337 Odpowiedz

Dużo zależy od środowiska, w którym się żyje. Mieszkam w dużym mieście, karmiłam często publicznie, czy to w parku, czy w poczekalni czy też zdarzyło się na krawężniku. Nikt nigdy mnie nie zaczepił, czasem odwracają głowy, ale najczęściej całkowicie ignorują. Nie zakrywałam się chustą, bo jak dziecko się przystawi to praktycznie nic nie widać, wszystko zasłania głowa dziecka

ArabellaStrange Odpowiedz

Weź sobie książkę albo telefon i nie patrz. Przy pierwszym dziecku człowiek się najbardziej przejmuje. Też tak miałam. Powiem ci z własnego doświadczenia, że przy kolejnym dziecku już będziesz miała absolutnie gdzieś wszystkie spojrzenia, nawet nie będziesz sobie ich uświadamiać ;)

Ludziom nie dogodzisz. Sama musisz wiedzieć co jest dobre dla Ciebie i Twojego dziecka i tego się trzymać. Jeśli ktoś ma problem z karmieniem piersią, to jest to JEGO problem. Z kolei Twoją sprawą jest troska o dziecko.

Pozdrawiam, piszę komentarz też z dzieckiem przy piersi. I to dzieckiem ponad rocznym ;)

Dodaj anonimowe wyznanie