#5Nygf

Mój chłopak sypia nago.

Kilka tygodni temu, gdy ja spałam, przysunął swój goły tyłek do mojej twarzy i puścił śmierdzącego bąka. Udawałam że śpię, bo nie chciałam dać mu tej satysfakcji gdybym zaczęła krzyczeć i robić mu awanturę.

Planuję jak się na nim odegrać. Zemsta najlepiej smakuje na zimno :D
dewitalizacja Odpowiedz

Ja bym się odegrała zerwaniem. Taki pierd prosto w twarz to totalny brak szacunku, jeszcze z gołej dupy.

SokoliWzrok

Dokładnie. W związku jest miejsce na przekomarzanie się, żarty, ale nie na takie coś.

elbatory

W związku jest miejsce na to, co danej parze pasuje. Jeśli ona odbiera to jako coś zabawnego, to ma do tego prawo. Tak jak wy macie prawo uważać to za przesadę.

dewitalizacja

No dobra, tylko jeśli autorka wstawiła takie wyznanie tzn, że takie sytuacje nie są raczej u nich na porządku dziennym. Chłopak pozwolił sobie na taki numer, autorkę to rozśmieszyło, ale równie dobrze mogło ją to na tyle obrzydzić, że zakończyłaby relację.

SokoliWzrok

Brak szacunku i upokarzanie drugiej osoby, nie jest zabawne i nie powinno być normą.

upadlygzyms

@ dewitalizacja: Jeden durny wygłup i zerwanie?
Niech zgadnę, nie jesteš dobra w relacje. Zgadza się?

dewitalizacja

A czemu mam nie być? Wszyscy mnie lubią. A jak nie lubią, to im się odmienia.

Dragomir

Ale autorki to nie oburzyło (to do @dewitalizacji), na co wskazuje uśmiech na końcu i plan zemsty. Osobiście uważam, że to była przesada i sam w najgorszym wypadku posunąłbym się do cichacza pod kołdrą z otworem na wywietrzenie na zewnątrz, gdyby wszystko wskazywało że ona śpi a mi by się nie chciało wychodzić tylko w tym celu, ryzykując że ją niepotrzebnie obudzę. Ale może oni mają bardziej hardkorowe żarty.

dewitalizacja

Wiem, że jej to nie oburzyło, ale przy hardkorowych żartach bywa bardzo różnie. Warto ryzykować relacją dla jakiegoś głupiego pomysłu, impulsu? Według mnie nie.

upadlygzyms

@ dewitalizacja: Zastanowiłem się nad Twoim pytaniem, czy warto ryzykować relacją dla jakiegoś głupiego pomysłu?
Doszedłem do wniosku, że zdecydowanie tak. Jeśli jest to dla drugiej osoby powód do zerwania partnerstwa, to jest ono z góry skazane na porażkę. Im zatem szybciej, tym lepiej.
Działania impulsywne z kolei, z założenia wykluczają zastanawianie się nad ich stopniem ryzyka.

elbatory

Zgadzam się tutaj z upadlygzyms. Takie zachowania nie trafiają w moje poczucie humoru, ale gdyby moja partnerka coś takiego zrobiła, to nie zerwałabym z nią i osobiście uważam takie zerwanie za naprawdę płytki i głupi powód. Wiem, że żyjemy w czasach, gdzie łatwiej jest zakończyć relację, niż porozmawiać i poszukać porozumienia, ale ja jednak mam podejście do związków takie, że wolę naprawiać, niż wyrzucać. Dlatego zamiast zrywać, porozmawiałabym i wyjaśniła, że takie żarty mi się nie podobają, nie jest to moje poczucie humoru i nie chciałabym tego typu sytuacji w przyszłości. Dopiero gdyby moja partnerka tego nie uszanowała, mogłabym myśleć nad zerwaniem, bo wtedy do już jest brak szacunku do mnie.
Ale rozumiem też pary, którym takie rzeczy w ogóle nie przeszkadzają i sobie w ten sposób żartują. To oni mają być szczęśliwi w tym związku, nie my. A szczęście to pojęcie względne.

Zobacz więcej odpowiedzi (1)
Czaroit Odpowiedz

Nawet jeśli macie po 18 lat i posrane poczucie humoru, nie zmienia to faktu, że ten koleś nie szanuje Ciebie za grosz.
Możesz mi wierzyć lub nie, ale żaden facet szanujący swoją partnerkę nie zrobiłby czegoś takiego.

Zrobisz z tym, co zechcesz. Ja radzę przyjrzeć się tej relacji pod kątem wzajemnego szacunku. Bo tam, gdzie go brak, związek bardzo szybko staje się toksyczny.

Dragomir Odpowiedz

Zrób mu to samo nad twarzą ale z użyciem zapalniczki. To powinno go nauczyć.

Powazny Odpowiedz

Eskaluj, pierrnąl ci w twarz to ty się ...

BanonC Odpowiedz

To jest grzech, co wy robicie, te spanie nago to pół biedy, ale jak nie jesteś jego żoną to nie śpij z nim. Proszę nawróćcie się, jest jeszcze szansa, może ostatnia?

Dodaj anonimowe wyznanie