#4Cjqe

Jak byłam mała, to zawsze będąc w sklepie szłam z zakupami do moich ulubionych pań kasjerek. Myślałam, że pieniądze, które zarabiają, idą do nich z ich skrzyneczek. Dlatego zawsze szłam do moich „ulubienic”, bo chciałam, żeby zarobiły jak najwięcej.
AlyssTreaty Odpowiedz

Też tak robiłam!

Gestapo322 Odpowiedz

Chcialas dobrze ale wyszlo jak zawsze xd dawalas im tylko dodatkową.robote xd

Postac

Jak się ma co robić w pracy to czas szybciej mija.

Domandatiwa

Jeśli była pogodnym i kumatym dzieckiem, to mogła im samą krótką obecnością poprawiać humor, niektórzy lubią spotykać takie perełki.

AkariStyle Odpowiedz

Słodkie, mama mojego kolegi też jest kasjerką ale kolega jest niedozniesienia.

Misiaaaa

Co wzmianka o koledze wnosi?

SandalyJezusa Odpowiedz

Nigdy nie spotykam tych samych kasjerek przy kasach.
Tylko jedną w Kauflandzie. Zawsze ją widuje

bokserka Odpowiedz

W sumie często premia od tego zależy (zależy jaki sklep) więc trochę racji miałaś

Dodaj anonimowe wyznanie