Właśnie odpaliłam sobie pasjansa i przypomniało mi się jak za dzieciaka byłam dumna, kiedy po raz pierwszy udało mi się go ułożyć. Pochwaliłam się wtedy koledze, a on zaczął się ze mnie naśmiewać, bo jego mama szybciej potrafi układać pasjansa i bez podpowiedzi.
I niby nic takiego, ale właśnie ogarnęłam, że wymyślenie riposty zajęło mi jakieś 15 lat...
Dodaj anonimowe wyznanie
A ja sapera nauczyłem się grać w wieku 24 lat, nie powiem, podobną dumę odczuwałem, kiedy pierwszy raz rozbroiłem planszę na najtrudniejszym poziomie