Byłem na urlopie w jednej z naszych polskich, nadmorskich miejscowości. Gdy cykałem sobie słit focie – selfie z rąsi, podleciał jakiś ptak i zajeb*ł mi telefon.
Taki ptak ma dużo czasu więc w końcu zgadnie hasło a za parę dni pojawi się wyznanie na anonimowych dodane przez ptaka złodziejaszka :D czekam na to :)
Uwaga! W nadmorskich miejscowościach grasują niebezpieczne ptaki! Porywają telefony i psy! Wszystkich którzy widzą takie delikwenty proszeni są o niedokarmianie ich! Muszą ponieść konsekwencje.
Taki ptak ma dużo czasu więc w końcu zgadnie hasło a za parę dni pojawi się wyznanie na anonimowych dodane przez ptaka złodziejaszka :D czekam na to :)
Przeczytałam zjebał i myślałam, że zesral ci się na telefon i zastanawiałam się co na do rzeczy fakt,iż nasz hasło? 😂
Początkowo przeczytałam "najeb*ł mi na telefon" i zadałam sobie pytanie, co Ci da to hasło. Po poprawnym przeczytaniu wyznania moje pytanie zostało 😂
Pewnie był czarny
Poprawiło mi to humor:D Oczywiście współczuję, może wróci i odda:D
Uwaga! W nadmorskich miejscowościach grasują niebezpieczne ptaki! Porywają telefony i psy! Wszystkich którzy widzą takie delikwenty proszeni są o niedokarmianie ich! Muszą ponieść konsekwencje.
Pewnie Mielno, tam nawet mewy mają podziurawione łby. XD
A jeśli to był gołąb haker? :D
Czekamy na wyznanie ptaka