#0amgW

Znalazłam idolkę. Interesuje się tym samym fandomem co ja. I niby dzięki niej rozwinęłam swoją pasję do tego fandomu. Poszerzyłam horyzonty w mojej pasji dzięki niej. Ale z drugiej strony po każdym odcinku, który oglądam od niej (czując się źle, jeśli nie obejrzę), płaczę po nocach. Zaczynam tracić pewność siebie. Cały czas mam poczucie winy. Nie potrafię się cieszyć swoimi pasjami, bo cały czas widzę, że jest lepsza ode mnie. Coraz częściej się poddaję przed zaczęciem, bo myślę, że i tak nie będę taka jak ona. Niby nie mogę się doczekać kolejnych odcinków od niej, ale przy każdym drżą mi ręce i cała się trzęsę. Kiedy rysuję w szkole i ktoś chwali mnie, zazdrości, że sam tak nie umie, czuję dumę. Ale gdy wracam do domu i widzę ją i jej rysunki, mam ochotę ze sobą skończyć. Bo nie umiem jak ona. Bo jestem do niczego. Naprawdę kocham ją oglądać. Ale jak mam ją podziwiać i lubić bez niszczenia siebie?
Sandysss Odpowiedz

Po treści wyczuwam że jesteś bardzo młoda,kochana daj sobie czas, idź swoim tempem a zadziwisz sama siebie. Nie spiesz się niepotrzebnie. Ale niepokojące jest pisanie że masz ochotę ze sobą skończyć ,jeśli to tylko taka metafora to nie mów tak bo to poważne słowa a jeśli masz takie myśli to od razu powiedz komuś zaufanemu bo to nie są żarty. Jesteś warta życia, z całą pewnością jesteś bardzo młoda więc jako ktoś starszy radzę Ci,daj sobie czas, a odkryjesz swoje cele powołania i pewność siebie. Uwierz mi wszystko przychodzi na czas do tych,co potrafią czekać. I iść za głosem serca

Meanness Odpowiedz

Na pewno jest Pani wspaniała w wielu rzeczach^^ Jest wiele osób, które podziwiam i wiem, że nigdy nie dam rady zrobić niczego tak, jak potrafią czy potrafiły te osoby. Jednak ostatnio jeden pan, którego podziwiam napisał, że zawsze się źle czuł z tym, że nigdy nie zrobił studiów. No, a ja właśnie studiuję, chociaż, no, więcej czasu na zwolnieniu niż w szkole. Ale właśnie, w czasie, gdy ja podziwiam to, co ten pan robi, ten pan żałuje, że nigdy nie poszedł na studia, czyli że nie zrobił czegoś, co ja właśnie robię. Nadal wiem, że to on jest o wiele lepszy. Ale on też ma kogoś, kogo podziwia, kogoś, komu może zazdrościć. Ludzie zwykle pokazują tylko to, w czym są najlepsi. Możliwe, że ta pani ładnie rysuje, ale Pani też może rysować jeszcze lepiej. Albo już Pani lepiej rysuje, tylko Pani tego nie wie. A może po prostu komuś właśnie Pani rysunki by się bardziej podobały. Kiedyś uczyłam się pisać jeden rodzaj wierszy na podstawie wierszy jednej osoby. A potem ludzie, którzy tę osobę podziwiają powiedzieli mi, że to moje wiersze bardziej lubią, chociaż tak technicznie wiersze tej osoby są lepsze (tylko mało komu się podobają, ale tak warsztatowo dobre). Więc też może być tak, że Pani rysunki będą się bardziej ludziom podobać. Albo może ma Pani jeszcze więcej talentów i Pani napisze jakieś ciekawe opowiadanie, a tamta pani by nie umiała napisać. Ogólnie jest Pani bardzo wspaniała, tylko wydaje się, że Pani o tym nie wie.

Sandysss

Co ty masz z tym pan/pani? -_-

Nowiencjestem

Indywidualny styl, na przykład.

Dragomir Odpowiedz

To kwestia treningów (ale koordynacja ręka-oko i inne kwestie też są ważne). Inspiruj się nią ale nie porównuj się do niej. I pomyśl, że ona też kiedyś była w tym miejscu w którym Ty jesteś dzisiaj, a robiąc to nadal, stajesz się coraz lepsza.

Dodaj anonimowe wyznanie