#OYdfm

Jestem już trzy lata po rozwodzie ze swoją żoną. 


Byliśmy 5 lat małżeństwem i na szczęście nie mieliśmy żadnych dzieci ze sobą, niestety z racji tego że rozwód był z mojej winy (zdrada) to sąd przychylił się do wniosku mojej byłej żony i zasądził na nią alimenty, muszę płacić na swoją byłą żonę 1000zł miesięcznie. 


Oczywiście pewnie teraz zlecą się osoby które napiszą głupi tekst typu "skoro nie potrafiłeś dotrzymać przysięgi małżeńskiej to teraz płać" jednak z drugiej strony alimenty powinny być zawsze zasądzane na dzieci a nie na dorosłe pracujące kobiety, które mogą się same utrzymać, moja była żona pod tym względem jest straszną materialistką, bo o ile ze mną nie chce mieć nic wspólnego o tyle moją kasę chętnie bierze, przez te 3 lata przelałem kobiecie, z którą mnie już nic nie łączy prawie 40 tys. zł, dodam że moja była żona wcale nie żyje w jakimś niedostatku, ba była w stanie sobie kupić samochód za 30 tys. zł co oznacza, że źle się jej nie powodzi, a mimo wszystko polskie prawo pod tym względem mocno dyskryminuje facetów i nie ma znaczenia fakt, że ona żyje dobrze i tak mam jej płacić nawet nie wiem za co? Ok można być teraz mądrym i pisać teksty typu "było nie zdradzać", ale ja już tej kobiecie przelałem prawie 40 tys. zł czy nie można uznać, że swoje grzechy naprawiłem? 


Szczerze powiedziawszy myślę o jakimś wyjeździe na stałe za granicę z racji tego, że za granicą trudniej ścigać za alimenty. Moja była żona nie odpuści kasy, a ja czuję się niesprawiedliwie traktowany przez polskie prawo, które zawsze dyskryminuje facetów. Ok, gdybyśmy mieli dziecko to na dziecko bym płacił, ale co innego własne dziecko, które nie potrafi się samo utrzymać, a co innego dorosła pracująca kobieta, która z racji rozwodu jest już dla mnie obcą osobą.
Dantavo Odpowiedz

Ok, rozumiem twoje rozgoryczenie, że musisz płacić alimenty, ale nie wciągaj w to dyskryminacji mężczyzn. Akurat w tym przypadku płacisz alimenty dlatego, że twojej żonie pogorszył się poziom życia przez rozwód który był całkowicie z twojej winy. Nie ma tu dyskryminacji mężczyzn. Gdyby sytuacja była w drugą stronę, ty mógłbyś się domagać alimentów od żony.

Oczywiście że jest ponieważ rozwód oznacza zerwanie wszystich więzi czyli powrót do stanu jaki był przed ślubem.

Dantavo

Wciąż, nie ma dyskryminacji mężczyzn. Płacisz dużą karę, ale jednak karę za swoją głupotę, a twoja płeć nie ma znaczenia. Zrozum to w końcu zamiast wypisywać ciągle te same komentarze.

ohlala

@mackowy11

Nie wiesz, czym jest dyskryminacja. Tak jest skonstruowane polskie prawo i każdy może z tego skorzystać.

coztegoze2

@mackowy11 naiwny. Po rozwodzie nie ma powrotu do stanu sprzed ślubu. To nie jest unieważnienie małżeństwa. Ponosisz konsekwencje rozwodu, które są bardzo jasno w prawie opisane. Dlatego trzeba brać ślub z pełną świadomością.

Cystof Odpowiedz

Ok, przeczytałem wyznanie, przeczytałem autentycznie wszystkie komentarze i ło motko bosko kochano...

Autorze, zachowujesz się jak dziecko.

Schrzaniłeś bardzo, X razy Ci tłumaczyli co zrobiłeś źle oraz dlaczego ponosisz konsekwencje SWOICH decyzji a ty dalej z gilem do pasa płaczesz że to nie fair...

No sorry Winnetou, tak wygląda życie dorosłych, jak się coś robi to się ponosi konsekwencje.

Wylewanie żali by cię ktoś w internetach wirtualnie poklepał po plecach Ci nie pomoże także zamiast płakuniać że już dużo zapłaciłeś idź, tak jak inni mówili, do prawnika....

Ale ja nie neguje nigdzie faktu że schrzaniłem i że zrobiłem źle, ale czy to ma być argument za tym żeby już obca dla mnie osoba dostawała co miesiąc ode mnie przelew ?

Cystof

Jedynym i zarazem zamykającym chwilowo dyskusję argumentem jest WYROK SĄDU, gadaj z prawnikiem a nie nami...

Jeżeli liczyłeś na poklepanie po plecach i chusteczkę by noska wysmarkać to przykro mi bardzo ale z twojej strony nie widać nawet cienia skruchy.

Zdradziłeś żonę, rozwaliłeś własne małżeństwo a teraz masz pretensje do brzydkiego świata że są konsekwencje.

Zachowujesz się jak 5-latek któremu kazano umyć podpisaną flamastrami ścianę. Tupiesz nóżką z pretensjami że dostałeś karę ale nie widać nawet śladu refleksji nad czynami które do tego doprowadziły. Tak jakby winą zasądzającego karę było to że za to co zrobiłeś są przewidziane konsekwencje....

I tak, jakby kto pytał nie mam żadnej litości względem ludzi myślących gonadami. Trza było trzymać gacie na dupie.

livanir

@mackowy11 zaraz, czy Ty kobietę z którą żyłeś 5 lat, a pewnie znacznie dłużej. Której przysięgałeś wierność, letnie chciałeś jej dać gwiazdkę z nieba- nazywasz po tak krótkim czasie "obcą osobą"? Więc tak- strzeliłeś, ale nie kłam, że środki dostaje obca osoba.
A jak Ci się nie podoba, to zamiast płakać i krzyczeć- wnieś wniosek o zmniejszenie alimentów. Albo ożeń się z kobietą, ktoś Cię oszuka, zrani, przez którą być może będziesz musiał wydawać setki złotych na terapii, a potem spraw by Cię zdradziła i żądaj alimentów

ingselentall Odpowiedz

Skoro nie potrafiłeś dotrzymać przysięgi małżeńskiej to teraz płać. Było nie zdradzać.

Zapłaciłem jej już 40tys zł więc chyba powinno jej wystarczyć ? Przecież ona nie jest małym dzieckiem tylko dorosłą kobietą która może sama się utrzymać.

AvusAlgor Odpowiedz

Podpisałeś kontrakt nie czytając warunków i teraz jest problem.
Ale...
To trochę tak, jakbym w firmie nie przeczytał umowy i podpisał, że sprzedaję kontrahentowi maszynę, przy czym przez 50 lat muszę na swój koszt dokonywać jej serwisu. Błąd nie błąd, zobowiązałem się. Tylko, że można by spróbować podważyć ten zapis, jako skrajnie niekorzystny dla jednej ze stron, tak jak podważają banksterskie zapisy frankowicze. Idź do prawnika. Wydasz co prawda drugie 40 tysięcy, ale może już nie na żonę, tylko na papugie.

Eldingar

Swoją drogą zauważ Avuz, że autor nie wykazuje nawet śladu wyrzutów sumienia po zdradzie, jest tylko zły, że musi płacić za swoją głupotę. O byłej żonie wypowiada się z pogardą, jak o wrogu, a nie nie tak dawno najbliższej osobie, którą bardzo skrzywdził :p

@Eldingar

Większość z nas z pogardą by się wypowiadało o człowieku który ciągnie od nas kasę po mimo tego że jest dorosły i potrafi sam się utrzymać. Ja już swoje byłej żonie przelałem po co mam przelewać więcej ?

AvusAlgor

@Eldingar - bardzo celna uwaga. Ciekawe, na ile ta konfrontacyjna postawa autora wpływa na decyzje sądu co do płacenia. Coś może w tym być...

Eldingar

A powiedz mackowy11, zalujesz, że skrzywdziłeś byłą żonę? Czy uważasz, że było warto i zrobiłbyś to jeszcze raz, gdyby tylko się nie wydało?

Domandatiwa Odpowiedz

Słodkie. Zatem jaka według Ciebie była wartość Twojej przysięgi, że odszkodowanie za jej złamanie wyceniasz na mniej niż 40 tys. złotych??

A dlaczego ja mam płacic dalej za jeden jedyny błąd ? Czy moja była żona nie przeżyje bez tego 1000zł ? Oczywiście że przeżyje. Nas już nic nie łączy.

Domandatiwa

Myślę, że to nie kwestia "dalej", tylko "dosyć" Jakbyś zaoferował odpowiednie odszkodowanie jednorazowo (zamiast w alimentach po tysiąc złotych), pewnie żona wyraziłaby zgodę.

Postac Odpowiedz

A to nie jest tak, że alimenty na małżonka należą się tylko przez jakiś czas?
Prawo nie dyskryminuje facetów pod tym względem. Jakby to żona zarabiała więcej i rozwód byłby z jej winy, to Ty mógłbyś wnioskować o alimenty.

Niby czasowe ale w praktyce ciężko znieść ten obowiązek.

Ogólnie sam fakt alimentów na dorosłą obca kobietę jest dyskryminujący.

Postac

Nie, to nie jest dyskryminacja. Dyskryminacja by była, gdyby ZAWSZE kobieta dostawała alimenty - a dostaje osoba, która zarabia mniej.
Nie dotrzymałeś przysięgi małżeńskiej, nie utrzymałeś ptaszka w spodniach, a teraz jojczysz. Jak to dla Ciebie obca kobieta, to po co z nią ślub brałeś? I to bez intercyzy?

@Postac

Rozwód jest zerwaniem więzi małżeńskiej, dlatego piszę obca, mnie z nią już nic nie łączy, dlatego też nie widzę sensu dlaczego mam jej przelewać kasę ?

Postac

Dlatego, że jej poziom życia się obniżył po zakończeniu małżeństwa. Jest to dobre zabezpieczenie, jeśli jedna ze stron zostaje z dziećmi, a druga rozwija się zawodowo. Nawet jeśli dzieci nie ma, ale jedna strona wykonuje więcej obowiązków domowych kosztem rozwoju zawodowego, a druga strona z tego korzysta, to po rozwodzie należy to jakoś wyrównać. Dlatego strona zarabiając mniej ma prawo do alimentów na siebie.

Obiecywałeś jej, obietnicy nie dotrzymałeś, więc ponosisz konsekwencje. Długoterminowe.

@Postac

Ale my dzieci nie mamy i nic nie stoi na przeszkodzie żeby ona się rozwijała i poszła do lepszej pracy. Też mam obowiązki domowe. Niby dlaczego jedynym argumentem za alimentami ma być to że ona mniej zarabia ? Czy jak ja zacznę zarabiać mniej to też mogę ją podać o alimenty ? No niestety taka logika.

Postac

mackowy - jeśli to ona zarabiałaby w związku więcej to tak, Ty mógłbyś podać ją o alimenty. Oczywiście jeśli rozwód byłby nie z Twojej winy.

@Postac

Rozwód oznacza całkowite zerwanie więzi między ludźmi także finansowej. Alimenty na byłego to głupota.

@elbatory

Trzy lata ponosiłem tą odpowiedzialność. Moja była żona na tym rozwodzie już zarobiła 40tys zł, ile jeszcze ma zarobić ?

Anonimowe6669

@mackowy11 uważasz, że 40 tys. w ciągu trzech lat to jest tak dużo? Uważasz, że ona wyszła korzystnie na tym wszystkim? A jakby Tobie ktoś zaoferował układ typu „rozwalę Ci życie prywatne, ale za to będziesz dostawać 1000 miesięcznie”, to byś na to poszedł? I naprawdę myślisz, że ktoś Ci okaże tutaj współczucie w takiej sytuacji, skoro zdradzałeś?

@Anonimowe669

Tak, uważam że 40tys zł to wystarczająco dużo, a po niej nie widać jakby miała rozwalone życie.

Zobacz więcej odpowiedzi (1)
Olek82 Odpowiedz

Pozwij babe, z którą się puściłeś, żeby się dokładała do alimentów :D
Jako facet napisze grzecznie - jesteś żałosny, trzeba było nie myśleć fiutem tylko grzecznie się rozwieść a potem ruchać co się rusza.

Frog Odpowiedz

Z poradnika prawnego:
"Obowiązek alimentacyjny małżonka uznanego za niewinnego rozkładu pożycia małżonka wygasa po upływie 5 lat od orzeczenia rozwodu. W pozostałych przypadkach ustawodawca nie przewidział ograniczeń czasowych. Małżonek wyłącznie winny lub współwinny może być zatem zobowiązany do płacenia alimentów nawet dożywotnio."

Nie przeskoczysz.
Ponieważ rozwód był z Twojej winy, zasądzenie alimentów nie jest uzależnione od ewentualnego niedostatku żony po rozwodzie (artykuł 60 paragraf 2 Kodeksu Rodzinnego).
Jedyne co możesz zrobić, to wnieść do sądu o zmianę wysokości alimentów (zmniejszenie) - ale to już obgadaj z dobrym prawnikiem.

No właśnie z tym dożywotnio jest problem. Czy jeżeli prawo pod tym względem jest koślawe to czy nie lepiej go po prostu omijać ?

@elbatory

Prawo w Polsce jest durne i nie wszyscy przez prawo są tak samo traktowani. Jednak z jakiegoś dziwnego powodu alimnety na byłą żonę to rzadkość, nie rozumiem dlaczego ja mam niby jej płacić ?

coztegoze2 Odpowiedz

Trzeba było zapoznać się z prawem przed ślubem i przed zdradzaniem. A nie wziąłeś ślub czyli zawarłeś umowę nie czytając jej (nie znając jej konsekwencji), potem ją złamałeś (zdrada) a teraz płaczesz po internetach, że płacisz karę umowną czyli alimenty, bo "to dyskryminacja mężczyzn".

kimipl Odpowiedz

Rozwód jest zerwaniem więzi jednak w przypadku finansów to inna bajka. W przypadku dużej różnicy zarobków niestety osoba zarabiająca więcej musi płacić alimenty. Nie zależnie od tego jak dlugo byliście małżeństwem.

Zobacz więcej komentarzy (5)
Dodaj anonimowe wyznanie